wtorek, 11 października 2016

Bardzo spóźnieni ulubieńcy września 2016 r. (Skin79, Max Factor, 7th Heaven, Bielenda, L'Orient i inne)

Witajcie,
Dzisiaj w końcu pojawia się  wpis w ulubieńcami miesiąca. Ze względu na to, że taka notka pojawia się po raz pierwszy, miałam problem, które kosmetyki do tego podsumowania wybrać. Czy te które
odkryłam i używałam w tym miesiącu czy też te, które są moimi faworytami od dawna. Po namyśle, znalazło się tu po kilku przedstawicieli  z każdej z tych grup, a kosmetyków, które mogę nazwać ulubieńcami jest naprawdę sporo. Oto wszyscy moi ulubieńcy:
Na początek pielęgnacja.
Bardzo ważnym elementem mojej pielęgnacji twarzy są maseczki, a wrzesień obfitował w ciekawe nowości w tej kategorii. 

Maseczki 7th Heaven
Uwielbiam ich maseczki! Niezliczona ilość rodzajów, piękne zapachy, naturalne składy i kolorowe opakowania to ich główne zalety. W wrześniu moje serce podbiły Manuka Honey Peel -Off oraz rozgrzewająca Hot Chocolate, ale każda ich kolejna maseczka jest dla mnie hitem. Niedługo na blogu pojawi się dłuższy wpis o 7th Heaven bo naprawdę są tego warte.

Maseczki w płachcie Skin79
Nic tak nie relaksuje pod ciężkim dniu jak taka maseczka. Skóra po użyciu jest nawilżona i świetlista, a te ze Skin79 nie pozostawiają lepkiego filmu na twarzy, za co wyjątkowo je lubię. Parę słów i nich tutaj.
Maseczki całonocne Skin79, Lioele i Holika Holika
Świetna opcja, gdy nie mam czasu na klasyczną maseczkę. Te koreańskie wynalazki mnie absolutnie zauroczyły. Pisałam o nich tutaj.
Maseczki Bielenda Carbo Detox
Wielkie odkrycie września: niedrogie, rewelacyjnie działają na cerę. Mają same zalety. Pisałam już o nich tutaj.
W kategorii pielęgnacja twarzy i ciała chciałam wyróżnić też:

Savon Noir  L'Orient w wersji eukaliptus  i rękawica Kessa.
Bardzo uniwersalny kosmetyk zarówno do twarzy jak i ciała, natomiast rękawica Kessa zdetronizowała u mnie inne peelingi mechaniczne. Recenzja tutaj.
Oleokrem Biovax Pearl
Oleokrem jako dodatkowy etap w pielęgnacji włosów naprawdę mi się sprawdza. O oleokremie i całej serii pisałam tutaj.

Ulubieńcy mikajażowi



Puder Sypki Sensai
Dla mnie kosmetyk bez wad. Recenzja tutaj.

szminka, konturówka krem BB
Krem BB Skin79 Pink
Ulubieniec ostatnich kilku miesięcy, żaden podkład nie wygładzał tak twarzy i nie sprawiał, że stawała się nieskazitelna. Obecnie testuję inne wersje   i w najbliższym czasie pojawi się wielka recenzja kremów BB ze Skin79.

Szminka Rouge Dior w odcieniu 753 Continental + konturówka Bobby Brown Rose
Duet do ust, który nosiłam wiernie cały wrzesień. Absolutnie niezwykły i twarzowy kolor.Pisałam o nim tutaj
Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie
Wróciłam do niego po 2 latach i na nowo mnie oczarował. Recenzja tutaj.

Ponadto od roku moimi codziennymi ulubieńcami są Maybelline Color Tatttoo  Creamy Mattes w kolorze 93( krótki opis tutaj), korektor Lumene o którym wspominałam tutaj i Serduszko Make Up Revolution Summer of Love.

To już wszyscy moi ulubieńcy minionego miesiąca. Sporo tego, ale wydaje mi się, że ten miesiąc, też przyniesie dużo kosmetycznych hitów, gdyż paru kandydatów do tego tytułu już się pojawiło.

Jacy są wasi kosmetyczni ulubieńcy? Zmieniają się z miesiąca na miesiąc czy też jesteście wierne waszym kosmetycznych hitom? Piszczcie koniecznie.
Pozdrawiam
Ewa



12 komentarzy:

  1. Maseczki do twarzy mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maseczki w plachcie nie tylko od Skin 79 jak najbardziej polecam :) Jak chcesz wiecej info na ten temat to zapraszam do kontaktu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na użycie czekają jeszcze maseczki z Holika Holika. A jakie ty polecasz?

      Usuń
  3. Cześć imienniczko :D Bardzo zaciekawiła mnie ta czarna maseczka! Koniecznie muszę się za nią rozejrzeć, bo na razie nie wpadła mi nigdzie w ręce :( Gdzie jej szukać?? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję maseczki Bielenda Carbo Detox w Rossmannie lub w Drogeriach Polskich ale widziałam je także w większości drogerii internetowych:)

      Usuń
  4. Bardzo lubię pomadkę Diora z tej linii:) a 2000 Calorie to był mój pierwszy tusz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta linia Dior jest zdecydowanie warta uwagi, ze względu na niepowtarzalne odcienie i nawilżającą formułę. Moim pierwszy tuszem był taki różowo - zielony z Maybelline:)

      Usuń
  5. Bardzo lubię maseczki oczyszczające Bielenda : ) Hit!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na maskę różaną zrobiłaś mi smaka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam tą maseczkę:) ach ten zapach i działanie:) Ja już mam na oku inne maseczki Skin79.

      Usuń